Odpowiedź Google, Mercedes-Benz i Volvo na palące pytanie dotyczące autonomicznych samochodów.
W kwestii autonomicznych (bez kierowcy) samochodów przesuwających się zarówno po ulicach jak i na nagłówkach gazet, cywilizacja ma pełno pytań i obaw. Wśród najbardziej popularnych wątpliwości pojawia się pytanie, kto jest winny w przypadku wypadku autonomicznego samochodu? Do niedawna nie było odpowiedzi na to zagadnienie.
Główni gracze na rynku autonomicznych samochodów Google, Mercedes-Benz i Volvo, wszyscy ogłosili, że w przypadku wypadku aut bez kierowcy, oni będą winni. To jest słuszne, oni są tak pewni swoich produktów i przyszłości ich technologii, że biorą pełną odpowiedzialność za wypadki. To jest właściwie odejście od standardowych praktyk biznesowych dotyczących ubezpieczenia, gdzie przypisanie winy jest tak powszechne, jak zmiana biegów.
Samochody bez kierowcy a wypadki
Wyobraź sobie świat, gdzie samochody mogą same jeździć i parkować w prawie każdym otoczeniu i kiedy wydarzy się wypadek, wówczas firma, która to auto stworzyła bierze na siebie odpowiedzialność bez żadnych pytań, długich śledztw, czy angażowania nieznośnych raportów policyjnych.
To wszystko prowadzi do koncepcji, kto właściwie kieruje samochodem, i tutaj Google, Mercedes i Volvo twierdzą, że to będą oni, ponieważ oni stworzyli i dostarczyli komputery kierujące maszynami. Czy wszystko będzie tak łatwe, jak oni to opisują? W rzeczywistości będą przeszkody, bo to tylko życie. Ale ponad wszystko to jest z pewnością poważny krok we właściwym kierunku aby zyskać zaufanie klienta i poprawić zaufanie do produktu.
Samochody bez kierowcy – co na to ubezpieczalnie?
Interesującym jest wyobrażenie sobie, jak główni ubezpieczyciele poradzą sobie z takimi zdarzeniami i byłoby zabawne siedzieć na zebraniu, gdzie oni rozmawiają, co stanie się z branżą w przyszłości i jak to będzie rozwiązane. To byłoby bardzo dziwne posiadać polisę ubezpieczeniową opatrzoną w nagłówku logiem Google!
oczywiście, że bez kierowcy. od Zawsze tak powinno być.