System TPMS (Tire Pressure Monitoring System) monitoruje ciśnienie w oponach i ostrzega kierowcę o jego spadku. Rozróżniamy dwa główne typy: pośredni – wykorzystujący czujniki ABS do wykrywania różnic w prędkości obrotowej kół, oraz bezpośredni – z dedykowanymi czujnikami w każdej oponie. System stał się obowiązkowy w UE dla nowych samochodów od 2014 roku. Ostrzeżenie wyświetla się na desce rozdzielczej, gdy ciśnienie spadnie o 20-25% poniżej zalecanej wartości. TPMS mocno wpływa na bezpieczeństwo jazdy, zwiększa żywotność opon i zmniejsza zużycie paliwa. Wymaga częstej kalibracji po wymianie opon lub zmianie ciśnienia.
System monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS) to ważny element bezpieczeństwa faktycznych pojazdów, który nieustannie czuwa nad prawidłowym ciśnieniem w oponach. Technologia ta mocno wpływa na bezpieczeństwo jazdy i ekonomikę eksploatacji samochodu. Teraz producenci samochodów implementują dwa główne rodzaje systemów TPMS – bezpośredni oraz pośredni, które różnią się sposobem działania i skutecznością monitorowania. Bezpośredni system TPMS wykorzystuje fizyczne czujniki zamontowane w każdym kole, które w czasie rzeczywistym przekazują informacje o ciśnieniu i temperaturze do jednostki sterującej pojazdu. Pośredni system jednak bazuje na danych z czujników ABS i wykorzystuje algorytmy do wykrywania zmian w prędkości obrotowej kół.
Podstawowe cechy charakterystyczne systemów TPMS:
- Monitorowanie ciśnienia w czasie rzeczywistym
- Wczesne wykrywanie ubytków powietrza
- Redukcja zużycia paliwa
- Wydłużenie żywotności opon
- Zwiększenie bezpieczeństwa jazdy
- Zgodność z normami emisji CO2
- Możliwość kalibracji systemu
- Integracja z komputerem pokładowym
Różnice między systemami bezpośrednimi i pośrednimi
Bezpośredni system TPMS (dTPMS) oferuje znacznie większą precyzję pomiaru – z dokładnością do 0,1 bara. Wykorzystuje on zaawansowane czujniki ciśnieniomieryczne zamontowane w każdej oponie, które komunikują się z centralką pojazdu drogą radiową. System ten pozwala na natychmiastowe wykrycie spadku ciśnienia w konkretnej oponie (nawet podczas postoju), co stanowi jego główną przewagę nad rozwiązaniem pośrednim. Jednakże wiąże się to z wyższymi kosztami eksploatacji – czujniki wymagają okresowej wymiany baterii lub całych modułów.
Praktyczne aspekty eksploatacji systemów TPMS
Pośredni system TPMS (iTPMS) działa w oparciu o porównywanie prędkości obrotowej poszczególnych kół – opona z niższym ciśnieniem ma mniejszy promień toczny, przez co obraca się szybciej. Jest to rozwiązanie tańsze w eksploatacji, ale ma swoje ograniczenia. „Nie wykrywa równomiernego spadku ciśnienia we wszystkich kołach jednocześnie” oraz wymaga kalibracji po każdej wymianie opon. Zwróćmy uwagę, że systemy te stały się obowiązkowym wyposażeniem nowych samochodów w Unii Europejskiej (od 2014 roku). Czy możemy całkowicie polegać na systemie pośrednim? To zależy od własnych preferencji i szyku jazdy – dla kierowców pokonujących duże dystanse zalecany jest system bezpośredni.
TPMS w pigułce – wszystko o systemach monitorowania ciśnienia w oponach
Czujniki TPMS dzielą się na dwa podstawowe typy: bezpośrednie i pośrednie, różniące się mocno sposobem działania i dokładnością pomiarów. System bezpośredni TPMS wykorzystuje fizyczne czujniki zamontowane w kołach pojazdu, które dokonują precyzyjnych pomiarów ciśnienia i temperatury w czasie rzeczywistym. Każda opona wyposażona jest w osobny nadajnik, który przesyła dane do jednostki sterującej w samochodzie. Kierowca otrzymuje natychmiastową informację o spadku ciśnienia w konkretnym kole. Zaletą tego rozwiązania jest bardzo wysoka dokładność pomiarów i możliwość wykrycia nawet niewielkich zmian ciśnienia.
System pośredni TPMS działa w oparciu o czujniki ABS, analizując prędkość obrotową poszczególnych kół. Opona z niższym ciśnieniem ma mniejszy promień toczny, przez co obraca się szybciej niż pozostałe koła. System wykrywa te różnice i sygnalizuje kierowcy potencjalny problem. Jest to rozwiązanie tańsze w produkcji i nie wymaga dodatkowych czujników,
Precyzyjne pomiary pod kontrolą – sekrety kalibracji TPMS właściwie warsztatowej
System monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS) wymaga częstej kalibracji, aby zapewnić dokładne pomiary i bezpieczeństwo jazdy. Prawidłowa kalibracja systemu TPMS jest elementarna dla uniknięcia fałszywych alarmów i zapewnienia optymalnej pracy czujników. Proces kalibracji należy przeprowadzać po każdej wymianie opon, rotacji kół lub naprawie związanej z systemem TPMS. Ważne jest użycie profesjonalnego sprzętu diagnostycznego, który pozwala na precyzyjne programowanie czujników.
- Sprawdzenie stanu baterii w czujnikach
- Weryfikacja zgodności czujników z pojazdem
- Kontrola momentu dokręcenia czujników
- Test komunikacji z jednostką sterującą
- Kalibracja progów ciśnienia
- Końcowa weryfikacja działania systemu
Podczas procesu kalibracji ważne jest zachowanie odpowiedniej temperatury opon – najlepiej wykonywać ją gdy opony są zimne. Konieczne jest także upewnienie się, że wszystkie opony są napompowane do właściwego ciśnienia zgodnego z zaleceniami producenta pojazdu.
Zaawansowane aspekty diagnostyki TPMS – problemy z interferencją sygnału
W niektórych przypadkach mogą wystąpić problemy z kalibracją wywołane zakłóceniami elektromagnetycznymi. Jest to ważne w nowszych pojazdach wyposażonych w różnorodne systemy elektroniczne. Podczas kalibracji należy spojrzeć na potencjalne źródła zakłóceń w otoczeniu warsztatu, takie jak silne nadajniki radiowe czy urządzenia przemysłowe. Idąc dalej, warto pamiętać o regularnym aktualizowaniu oprogramowania diagnostycznego, ponieważ producenci często wprowadzają poprawki usprawniające proces kalibracji.
Należy także spojrzeć na procedurę „uczenia” systemu TPMS po wymianie czujników. W niektórych modelach pojazdów proces ten może wymagać wykonania specjalnej sekwencji jazdy lub postoju.
Baterie w TPMS – nie czekaj na czerwoną kontrolkę!
Wymiana baterii w czujnikach ciśnienia (TPMS) to koszt, który prędzej czy później czeka każdego kierowcę mającego auto wyposażone w ten system. Cena samej baterii waha się od 15 do nawet 50 złotych za sztukę, zależnie producenta i modelu czujnika. Do tego należy doliczyć robociznę w serwisie, która może wynieść od 30 do 80 złotych za jeden czujnik. Można pamiętać, że niektóre modele czujników są zintegrowane z korpusem i nie ma możliwości wymiany samej baterii – wówczas konieczny jest zakup całego nowego czujnika, co mocno podnosi koszty naprawy do nawet 200-400 złotych za sztukę.
Żywotność baterii w czujnikach TPMS wynosi średnio 5-7 lat, choć niektórzy producenci deklarują nawet 10 lat działania. Na długość pracy baterii wpływa wiele spraw, np. temperatura otoczenia, częstotliwość użytkowania pojazdu czy jakość samej baterii. Można monitorować stan baterii w czujnikach i nie czekać na całkowite ich rozładowanie, ponieważ może to prowadzić do uszkodzenia elektroniki czujnika.
Przy wymianie opon warto poprosić serwis o sprawdzenie stanu baterii w czujnikach. Jeśli auto ma więcej niż 5 lat, a baterie nigdy nie były wymieniane, należy sprawdzić ich profilaktyczną wymianę. Koszt jednorazowej wymiany wszystkich czterech baterii wraz z robocizną to wydatek rzędu 200-400 złotych, co w porównaniu z kosztem ewentualnej wymiany całych czujników jest relatywnie niedużą kwotą.